Slub, Wesele, zabawy weselne, pieniądze, finase

Subject :pomysły na Wieczór panieński.. 08-09-2010 18:55:20   
 
 
 
Joined: 16-03-2018 20:31:43
Posts: 0
Location
 

Jakie znacie sposoby spędzania czasu na wieczorze panieńskim? Co się sprawdza a co raczej nie? Czego Waszym zdaniem oczekuje panna młoda?

IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:pomysły na Wieczór panieński.. 13-09-2010 23:01:21   
 
madzia
 
Joined: 13-09-2010 20:23:17
Posts: 6
Location
 
Skok z bungee, ja bym taki chciała bo jestem szurniętą babką... wszelkie striptize i ptaszki facetów odpadają bo to jest dobre dla leciwych po 60 ;)
IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:pomysły na Wieczór panieński.. 23-09-2010 15:38:25   
 
Aśka
 
Joined: 23-09-2010 13:17:00
Posts: 9
Location
 
polecam kino i imprezę do rana
IP Logged
love is a mystery
 
 
     
 
   Subject :Re:pomysły na Wieczór panieński.. 24-09-2010 15:29:31   
 
Kaśka
 
Joined: 23-09-2010 13:20:49
Posts: 5
Location
 
Ja bym chciała na swoim wieczorze panieńskim zarąbistą zabawę w klubie ale wcześniej chciałabym jakiejś niespodzianki, czegoś nieoczekiwanego... ;/
IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:pomysły na Wieczór panieński.. 26-09-2010 11:55:39   
 
bebe
 
Joined: 23-09-2010 14:01:15
Posts: 6
Location
 
jeden z panieńskich o jakim słyszałam był taki, że koleżanki powiadomiły wszystkie klasy do których chodziła przyszła panna młoda o jej ślubie. Zorganizowały spotkanie wszystkich panów, którzy chcieli ją pożegnać i namówiły ich żeby za wszelką cenę starali się ją namówić żeby nie wychodziła za mąż. W dniu panieńskiego na początku była zabawa na chacie. Po czym słychac dzwonek do drzwi - to pierszy "kolega" - były adorator, wszystkie zdziwione z przyszła panną młodą włącznie. On bierze ją na boczek ;) i przekonuje o swoich niegasnących uczuciach. Panna młoda się nie dała, koleś wyszedł ale pochwili słychac kolejny dzonej - to kolejny facet... itd. Koleżanki nic nie dały po sobie poznać że coś wiedzą. Na końcu powiedziały dziewczynie że wszystko było zaplanowane i poszły z chłopakami na imprezę gdzie każdy z nich mógł jeszcze raz zatańczyć z przyszłą mężatką - ciekawe nie?
IP Logged
kobieta jest jak kwiat, trzeba go pielęgnować żeby zakwitł
 
 
     
 
   Subject :Re:pomysły na Wieczór panieński.. 03-10-2010 13:35:41   
 
Bożena
 
Joined: 03-10-2010 11:24:37
Posts: 4
Location
 
Pójście na balety na miasto się sprawdza. Ale co powiecie na rozpoczęcie panieńskiego pójściem do sauny? Można wybrać saunę zarezerwowaną tyko dla nas, albo taka ogólnodostępną ;P
IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:pomysły na Wieczór panieński.. 04-04-2011 19:07:17   
 
dziołcha
 
Joined: 04-04-2011 17:00:20
Posts: 2
Location
 
dla mnie faceci i tylo faceci, ten ostatni raz chcę wyszumieć, a najlepiej czuję się wśród facetów, więc w grę wchodzi sprawdzona knajpa z fajnymi ciachami
IP Logged
 
 
     
 

 

ubject :przeżycia panny młodej.. 08-09-2010 19:07:20   
 
 
 
Joined: 16-03-2018 20:31:42
Posts: 0
Location
 

Miałas juz swój wieczór panieński? Co Ci sie podobało a co nie? A może coś Cię zaskoczyło? Opisz to!

IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:przeżycia panny młodej.. 23-09-2010 15:37:21   
 
Aśka
 
Joined: 23-09-2010 13:17:00
Posts: 9
Location
 
Byłysmy z dziewczynami w kinie na Avatarze 3d, a potem poszłyśmy do klubu i bawiłyśmy się całą noc. Była MEGA impreza. A bardzo sexowny DJ ogłosił w klubie że to mój wieczór panieński i zatańczył ze mną na parkiecie. Generalnie było super!
IP Logged
love is a mystery
 
 
     
 
   Subject :Re:przeżycia panny młodej.. 27-09-2010 18:51:18   
 
Dorka
 
Joined: 27-09-2010 14:26:28
Posts: 4
Location
 
Impra na chacie z jedzonkiem i napojami, a potem zabawa przeniosła się do klubu. Tam dziewczyny przygotowały mi kilka zadań typu: podejdź do tego faceta przy barze i wyciągnij jego numer telefonu, albo klepnij faceta w tyłek. Troche Hardcore ale w końcu to ostatni raz! ;)
IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:przeżycia panny młodej.. 06-10-2010 22:35:35   
 
Wera
 
Joined: 06-10-2010 19:52:48
Posts: 3
Location
 
u nas było tak że poszłyśmy do klubu potańczyć i tam na miejscu były jakies konkursy i zabawy ze mną w roli głównej. Bawiłyśmy się do rana. Fajna zabawa!
IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:przeżycia panny młodej.. 17-10-2010 11:47:43   
 
Zośka
 
Joined: 07-10-2010 18:37:11
Posts: 5
Location
 
Na moim wieczorze było tak. Dziewczymy wiedziały że chciałabym wtedy zrobić coś naprawde szalonego, niebezpiecznego, coś na co niezdecydowałabym się w innych okolicznościach. Akurat tak się składa że były Julwenalia i coroczne juwenaliowe koncety rockowe. Poszłyśmy na jeden z nich, kapela grała wspaniale. Potem dziewczymy zawiązały mi oczy chusteczką i powiedziały że będzie niepodzianka. Zaprowadziły mnie po omacku gdzieś, najpierw przeciskałam sie między rozhulanymi studentami. Potem kazały mi włożyć jakąś koszulkę i wejść na jakiś podest. Potem poczułam wiatr we włosach i że chyba unoszę się do góry. Domyslałam się gdzie mogę jechać ale mój mózg próbował wymyślać jakies wytłumaczenia że to na pewno nie to co myślę. A jednak! Gdy rozwiąząły mi oczy okazało się że jestem na szczycie podestu i zgadniejcie! Mam skakać na bungee!! Powiedziałam żeby sobie to wybiły z głowy ale weszły mi na ambicje i po prostu musiałam skoczyć. Gdy leciałam krzyczałam ile wlezie. Serce waliło mi jak młot, ale adrenalina robiła swoje i czułam się jak w ekstazie. Wow! To było coś! Naprawdę! Na dole dopiero przypomniałam sobie o koszulce!. Dobrze że ją miałam bo było mi na górze zimno, ale było cos jeszcze. Popatrzyłam na nadruk: ONE WAY TICKET -soon married. Tak to było w stylu dziewczyn. Był to odjechany dzień i zarąbiste wrażenia.
IP Logged
o.O Marriage is 'one way ticket' o.O
 
 
     
 
   Subject :Re:przeżycia panny młodej.. 07-11-2010 21:07:34   
 
wiewióra
 
Joined: 07-11-2010 19:31:33
Posts: 1
Location
 
moja impreza moze nie byla odjechana jak skok na bunge, ale za to posiadajaca swoj klimat. Pochodze ze wsi i kazdy domysla jak moze wygladac taka impreza, nie mniej jednak studiowalam kilka lat w Warszawie na UW, i liznełam troche świata. Na samym początku bałam się co wymyślą moje kolezanki z wioski. One jednak staneły na wysokosci zadania, na samym poczatku przyjechał pomnie traktor ubrany w rozowe baloniki, malo się nie załamałam, kazały mi się ubierac w gumowce, co obciach, udało mi sie wymigać... juz wsiadać miałam ale powiedziały mi że bezmakijażu do takiej fury nie moge wsiąść, wiec wygoniły mnie do domu abym zrobiła sobie, po 10 minutach jestem gotowa wychhodzę przed dom i widzę już nie traktor ale skode Supre granatową, z srebnymi lamówkami, sumiechełam się i wsiadłam do niej, był to samochód narzyczonego jednej z mojej koleżanek. Pojechaliśmy do miasta, tam czekały juz inne koleżanki, botem była zabawa w knajpie obok starego rynku... bardzo fajnie wspominam ten czas ;)
IP Logged
 
 
     
 
   Subject :Re:przeżycia panny młodej.. 16-10-2011 17:33:40   
 
 
 
Joined: 16-03-2018 20:31:42
Posts: 0
Location
 
opowiem wam mój wieczór panieński który był niesamowity (dzieki Agi za te chwile). Moj wieczor nie był niespodzianka nie porywano mnie, umówiłyśmy się razem z koleżankami że jedziemy na mazury, aby tam w trzy dni, w trzy noce, pożegnać moje trzy lata narzeczeństwa, ktoś by powiedział że dziewczyny jadą się zabawić i jakiegoś faceta wykorzystać... nie!!, wynajęliśmy zagłówkę (było nas 6), i pływaliśmy przy okazji śpiewając, grając w karty, a wieczorami kopiąc się nago nad brzegiem. Na samym początku każda się krępowała ale jak był półmrok, to już nie, doskonale się pływa nago... kiedyś jak tak byliśmy nad brzegiem, i byłyśmy wszystkie nago i pływaliśmy to przypłynęło małżeństwo do nas – jakieś młode – także się rozebrało, potem jeszcze 2-3 łódki, tak że wszyscy byli nago... po wstępnym czasie z orientowaliśmy ze zapoczątkowaliśmy w tym miejscu plaże nudystów:), na koniec wyjazdu byłyśmy nad takim uroczym miejscu (koło Mikołajek) na dyskotece..., przyciągnęła nam tam muzyka która niosła się po wodzie... tam właściciel dowiedział się że wychodzę za mąż i zafundował wszystkim drinki.... - to było słodkie z jego strony... Potem wróciłyśmy do Wawy, i teraz czasami wspominam sobie – jak to było fajnie popływać nago przy blasku księżyca.... i czuć się bezpiecznie i wiedzieć że żaden facet nie patrzy swoimi ślepkami na moje ciało, teraz tylko jeden może i kocham go nad życie.
 

 

 

 

Comments powered by CComment

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież